Giganci rywalizują o utalentowanego pomocnika z Brazylii. 18-latek może trafić do FC Barcelony lub PSG

W minionym sezonie Serie B do pierwszej drużyny Vasco da Gama przebił się Andrey Stantos. 18-letni zawodnik nie stanowił podpory swojego klubu, ale przyciągnął uwagę skautów europejskich klubów.

Defensywny pomocnik rozegrał 12 meczów w barwach swojego klubu. Zdołał nawet zdobyć jedną bramkę - na początku czerwca trafił w ligowym starciu z Nautico.

Dyspozycja Santosa nie przeszła bez echa. Brazylijskie media informowały o potencjalnym transferze na rynku lokalnym, lecz teraz do gry wchodzą europejskie marki.

Według "Le10Sport" 18-letni zawodnik znalazł się na celowniku FC Barcelony, PSG, Genoi oraz Evertonu. Z tego grona największe szanse mają jednak dwa pierwsze kluby, które dysponują odpowiednim budżetem.

Francuska prasa uważa bowiem, że Vasco da Gama nie chce oddawać piłkarza za bezcen. Brazylijczycy są gotowi do sprzedaży talentu, lecz zainteresowani włodarze muszą złożyć ofertę opiewającą na przynajmniej 8 milionów euro.

"Le10Sport" dodaje, że najbardziej na sprowadzenie Santosa naciska zarząd PSG. Klub w trakcie letniego okienka ma zamiar przejść kompletną metamorfozę i odmienić kształt swojej linii pomocy. Blisko dołączenia do ekipy "Paryżan" są wszak Renato Sanches oraz Vitinha. 18-letni Brazylijczyk jest następny w kolejce.