Gianluigi Donnarumma o rozstaniu z Milanem: Życie składa się z wyborów, mieliśmy odmienne ambicje

Gianluigi Donnarumma o rozstaniu z Milanem: Życie składa się z wyborów, mieliśmy odmienne ambicje
UK Sports Pic / Press Focus
Gianluigi Donnarumma w rozmowie z "Corriere dello Sport" opowiedział o swoim rozstaniu z AC Milan. Golkiper odniósł się do zarzutów, że dla PSG dołączył z powodów finansowych.
Donnarumma miał wszystko, by zostać legendą Milanu. Golkiper tego lata zdecydował się opuścić klub, w którym się wychował. Nie przedłużył wygasającej umowy i dołączył do PSG.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kibice oskarżali bramkarza, że kierował się przy tym tylko i wyłącznie pieniędzmi. Paryżanie wszak zaproponowali mu bajeczne warunki finansowe. Co na to sam zainteresowany?
- Nazywanie mnie "Dollarummą"? Niektóre decyzje dojrzewają po czasie. Zawsze sam podejmowałem swoje decyzje zawodowe, moja rodzina zawsze dawała mi wolność i mnie wspierała. To samo Mino. On szanuje wolę swoich klientów w stu procentach, a potem oczywiście robi wszystko, aby usatysfakcjonować wymagania - wyjaśnił 22-latek.
Donnarumma obecnie skupia się na grze dla PSG. Jak przyznaje, jego celem jest triumf w Lidze Mistrzów.
- Opuściłem Milan i nie miałem kontaktu z innymi klubami, przysięgam, ale byłem pewny, że po dobrym Euro coś się urodzi. Teraz jestem zrelaksowany. W zeszłym sezonie PSG nie wygrało Ligue 1, ale prawdziwy cel jest inny - to Liga Mistrzów. PSG zawsze o mnie zabiegało, ale wtedy priorytetem był Milan - dodał.
Włoch na koniec przyznał, że wciąż darzy "Rossonerich" wielkim sentymentem.
- W Milanie spędziłem osiem lat, to był mój dom, przeżyłem tam wspaniałe chwile. Milan wciąż wywołuje we mnie emocje, mam ogromny szacunek dla osób tam pracujących i kibiców. Kiedy dowiedziałem się, że dyrektor Gazidis ma problem zdrowotny, napisałem do niego, aby szybko wracał do Milanello, do swojego miejsca... Ale życie składa się z wyborów, mieliśmy z Milanem odmienne ambicje - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz20 Aug 2021 · 14:04
Źródło: Corriere dello Sport/acmilan.com.pl

Przeczytaj również