"Gdyby nie piłka, byliby w więzieniu". Szokująca wypowiedź działacza o czarnoskórych piłkarzach
Stuart Webber, były dyrektor sportowy Norwich City, będzie musiał przeprosić. Znany działacz w swojej głośnej wypowiedzi stwierdził, że wielu czarnoskórych zawodników trafiłoby do więzienia, gdyby nie piłka nożna.
Stuart Webber przez lata pracował w angielskim futbolu. Od 2009 do 2012 roku był szefem skautów w Liverpoolu. Później taką samą rolę pełnił w QPR i Wolverhampton.
Ostatnim, przynajmniej do tej pory, klubem Walijczyka, było Norwich City. Do 2023 roku pełnił tam funkcję dyrektora sportowego.
Teraz uznany działacz, którego łączono z posadą w Manchesterze United, omawiał próbę zdobycia Mount Everest, która jest organizowana w ramach akcji charytatywnej. Przy okazji Walijczyk podjął temat pomocy zawodnikom z biednych regionów. Jego wypowiedź była jednak szalenie niefortunna.
- Chcemy pomóc chłopakom, którzy naprawdę tego potrzebują, a nie tym, którzy być może są uprzywilejowani. Widziałem to u naszych młodych piłkarzy - zaczął, cytowany przez Daily Mail.
- Jonny Rowe nie miałby nic przeciwko, żebym to powiedział, ale on, Abu Kamara, Max Aarons, Jamal Lewis, Raheem Sterling musieli się sprawdzić w futbolu. Alternatywą, gdyby nie piłka, było więzienie - rzucił.
Nawet jeśli Webber nie miał na myśli niczego złego, to jego słowa zostały odebrane w bardzo nieprzychylny sposób. Jednocześnie FA nie będzie w stanie ukarać działacza, gdyż obecnie znajduje się on poza jurysdykcją federacji ze względu na brak zatrudnienia.
Według Sky Sports były działacz Norwich City przeprosił już zawodników oraz ich rodziny. Jeden z piłkarzy miał nawet skontaktować się z Walijczykiem i oczekiwał wyjaśnień z jego strony.