"Gdyby nie on, nie byłoby awansu na EURO". Borek broni krytykowanego kadrowicza

"Gdyby nie on, nie byłoby awansu na EURO". Borek broni krytykowanego kadrowicza
Screen z X
Paweł Dawidowicz jest bardzo mocno krytykowany za słaby występ we wtorkowym meczu z Chorwacją. W obronie piłkarza na Kanale Sportowym zdecydowanie stanął Mateusz Borek.
Obrońca Hellasu Verona nie popisał się przy kolejnych golach dla rywali - zwłaszcza przy trzecim trafieniu. Mateusz Borek podkreśla jednak, że stoper był jednym z głównych architektów awansu na tegoroczne mistrzostwa Europy.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Dostałem w łeb od internetu, ale ja patrzę na pewne sprawy kompleksowo. Twierdzę, że nie byłoby awansu na mistrzostwa Europy, gdyby nie Paweł Dawidowicz - powiedział Borek.
- Był dla mnie topowym zawodnikiem meczu w Cardiff z Walią. Wszyscy po tym meczu mówili: "Nie no, Dawidowicz? Profesor" - podkreślił.
Dziennikarz Kanału Sportowego nie krył, że Dawidowicz ostatnio zagrał bardzo słabo. Zwracał uwagę na częste urazy defensora, przez które trudno jest mu dojść do odpowiedniej formy.
- I miał szybkość w rozegraniu, i miał szybkość interwencji, i pojedynki w powietrzu, i pojedynki z Walijczykami. A potem przychodzi taki mecz jak z Chorwacją - stwierdził.
- Do czego zmierzam? Nie da się zrobić dużej kariery we współczesnej piłce, jak nie masz zdrowia. Jak co trzeci, czwarty mikrocykl jest zachwiany. Jak więcej czasu spędzasz u fizjoterapeuty i na rehabilitacji niż na normalnym treningu, to później to wychodzi - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej PietrasikDzisiaj · 07:42
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również