"Gdyby Marciniak anektował Krym, miałby w "Nigdy Więcej" nieco lżej". Twitter bez litości. "Pora na CS-a"

"Gdyby Marciniak anektował Krym, miałby w "Nigdy Więcej" nieco lżej". Twitter bez litości. "Pora na CS-a"
Foot Truck
- To, jak musiał się ukorzyć jest porażające. A nie miał za co przepraszać. To teraz jeszcze puścić z torbami Nigdy Więcej i można gwizdać u Erdogana - czytamy na Twitterze po szczęśliwym finale zamieszania wokół Szymona Marciniaka. Eksperci i dziennikarze nie przebierali w słowach, komentując całą sytuację.
Decyzja UEFA o pozostawieniu Szymona Marciniaka w roli sędziego głównego finału Ligi Mistrzów spotkała się z pozytywnym odbiorem na Twitterze. Komentujący zwracali jednak przede wszystkim uwagę na to, jak w całej sytuacji zachowało się stowarzyszenie "Nigdy Więcej".
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostro w tej sprawie wypowiedział się m.in. Sebastian Staszewski ze "Sport Interii", pisząc o "kompromitacji donosicieli".
- Ciekawe jak czują się teraz donosiciele ze stowarzyszenia "Nigdy Więcej", którzy skompromitowali się pod każdym względem - i donosem na Szymona Marciniaka, i jego efektem (a właściwie brakiem efektu). W refleksję wątpię, tak samo jak w przeprosiny, na które Marciniak zasłużył.
Podobnego zdania jest Kamil Rogólski, ekspert od piłki ukraińskiej.
- Oto przykład smrodu, jaki wywołało donosicielskie stowarzyszenie "Nigdy Więcej" Szymon Marciniak wziął udział w konferencji przedsiębiorców, opowiedział o swoim sukcesie i pojechał. Media o b.dużych zasięgach piszą o „far-right conference". Tak się pomawia niewinnego człowieka - zauważył, załączając wpis dużego zasięgowo profilu kolportującego informacje związane z Manchesterem City.
Przemysław Michalak z "Weszło" zwrócił z kolei uwagę na treść oświadczenia Marciniaka, w którym ten kaja się za to, co zrobił.
- No i niby fajnie, że Marciniak zostaje przy finale LM, ale to, jak musiał się ukorzyć jest porażające. A nie miał za co przepraszać. To teraz jeszcze puścić z torbami Nigdy Więcej i można gwizdać u Erdogana - napisał, nawiązując do tego, że finał LM odbędzie się w Stambule.
Jego kolega redakcyjny Paweł Paczul odniósł się zaś do jednej z prorosyjskich wypowiedzi przedstawiciela "Nigdy Więcej".
- Wychodzi więc na to, że gdyby Marciniak cztery lata wcześniej anektował Krym, miałby w Nigdy Więcej nieco lżej - kpił dziennikarz.
Wspomniane stowarzyszenie wydało też oświadczenie, w którym stwierdziło, że nigdy nie postulowało odsunięcia Marciniaka od finału LM. Ten komunikat nie spodobał się Jakubowi Kręcidle z "CANAL+".
- Wydali komunikat i zadowoleni, pora na CSa, a z łatką ksenofoba, homofoba czy rasisty niech sobie walczy Marciniak - zauważył.
W obronie polskiego arbitra stanął także Przemysław Langier z "Goal.pl".
- Ludzie piszą: Marciniak sam sobie winien. Jasne. I niech konsekwencje poniesie sto razy większe niż przewinienie. 25 lat więzienia za kradzież cukierka. Bo przecież sam sobie winien. Mógł nie kraść cukierka.
Inny pogląd na całą sprawę wyraził dziennikarz "Viaplay" Szymon Ratajczak. Jego zdaniem finalnie "Nigdy Więcej"... "odegrało pozytywną rolę i postąpiło rozsądnie".
- Cieszę się, że finalnie stowarzyszenie "Nigdy Więcej" odegrało pozytywną rolę i postąpiło rozsądnie. Bo już byliście gotowi kopać, pluć, mieszać z błotem i utwierdzać w przekonaniu, że "DONOSICIELE" i że do dyskryminujących poglądów "każdy ma prawo". Nie wylano dziecka z kąpielą - stwierdził, czym wywołał sporą burzę w odpowiedziach na ten wpis.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski02 Jun 2023 · 14:13
Źródło: Twitter

Przeczytaj również