"Gdyby grał tak wcześniej, na pewno byłby w reprezentacji". Adam Nawałka nie ma wątpliwości co do Gikiewicza

Adam Nawałka poruszył temat Rafała Gikiewicza. Były selekcjoner reprezentacji Polski przyznał, że bramkarz Augsburga mógł w biało-czerwonych barwach zadebiutować już kilka lat temu.
Rafał Gikiewicz pozostaje poza orbitą zainteresowań Czesława Michniewicza. Opiekun naszej kadry woli stawiać na innych bramkarzy. Wyżej w hierarchii stoją między innymi Bartłomiej Drągowski, Kamil Grabara i Wojciech Szczęsny.
Tym samym marzenie zawodnika Augsburga może pozostać niezrealizowane. Doświadczony piłkarz nigdy nie zadebiutował w biało-czerwonych barwach.
Adam Nawałka przyznaje, że kilka lat temu na drodze do realizacji takiego scenariusza stanęła trudna sytuacja w klubie Rafała Gikiewicza. Były selekcjoner zastanawiał się nad daniem szansy bramkarzowi, ale ten regularnie siedział na ławce rezerwowych.
- Gdy byłem selekcjonerem, wiedzieliśmy o Rafale bardzo dużo, gdyż był w naszej bazie danych. Obowiązywały wtedy zasady, że bramkarze i obrońcy będą powoływani do kadry, jeśli będą grali regularnie w klubach, a Rafał był wówczas rezerwowym we Freiburgu - powiedział Nawałka w rozmowie z "Super Expressem".
- To bardzo świadomy piłkarz, który z pewnością przyjąłby zasady funkcjonowania w drużynie, bo to bardzo inteligentny zawodnik. Za grę w reprezentacji oddałby wszystko. Gdyby wtedy był w takiej formie jak obecnie, to na pewno byłby w reprezentacji. O jego powołaniu do kadry decyduje wyłącznie obecny selekcjoner - podkreślił doświadczony trener.
Obecnie Rafał Gikiewicz utrzymuje, że nie myśli już o grze dla reprezentacji Polski. Piłkarz skupia się na grze w Bundeslidze, gdzie jest zaliczany do grona czołowych zawodników na swojej pozycji.