"Gdy wchodzisz na pewien pułap, nie wypada się tak zachowywać". Tomasz Hajto krytykuje Roberta Lewandowskiego

Niedawno media obiegły obrazki, na których widać, jak "Lewy" mija ze skwaszoną miną Xaviego po ligowym spotkaniu "Blaugrany". Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.

Choć hiszpańskie media twierdzą, że zachowanie Polaka związane jest z wezwaniem na kontrolę antydopingową, o której piłkarz dowiedział się kilka sekund wcześniej, to cała sytuacja i tak jest szeroko komentowana. W studiu "Polsatu Sport" wrócił do niej Tomasz Hajto.

- Gdy wchodzisz na pewien pułap, nie wypada się tak zachowywać. Można to różnie tłumaczyć, to zachowanie też staramy się tłumaczyć - powiedział Hajto.

- Robert wszedł na taki poziom piłkarski, jeden z największych na świecie. Trener go broni, trener na niego stawia. Nie może sobie trener pozwolić na to, żeby nie wiadomo jaka gwiazda nie podała mu ręki czy go odepchnęła. Wtedy tracisz autorytet w szatni - podkreślił.

Były reprezentant Polski otwarcie mówi też o słabej formie "Lewego". Napastnik nie trafił do siatki w żadnym z ostatnich sześciu występów w barwach "Barcy". Na gola czeka od 23 września.

- Ciężko się odnaleźć Robertowi w takiej sytuacji. Jest on lekko pod formą. Tutaj sam wzrok powinien mówić, że Robert jest niezadowolony, a nie pokazywać to przez nie podanie ręki - zakończył Hajto.