Gary Neville chce wojny w Superlidze. "Niech pozjadają się nawzajem"

Gary Neville jest jednym z najgłośniejszych wrogów Superligi. Były reprezentant Anglii ma nadzieję, że niebawem rozpocznie się wojna między jej założycielami.
Powstanie Superligi ogłosiło dwanaście klubów. Większość szybko się opamiętała i wycofała z tego projektu. Zrobiły tak wszystkie angielskie kluby, które miały uczestniczyć w nowych rozgrywkach.
Florentino Perez w głośnym wywiadzie w programie "El Chiringuito" zapowiadał, że żaden z założycieli nie może opuścić Superligi. Czy pierwszy szef tych rozgrywek wyciągnie konsekwencje wobec rozłamowców? Neville chciałby, żeby tak się stało.
- Mam nadzieję, że Perez nałożył na nich 100 mln funtów grzywny za wycofanie się z Superligi. Mam nadzieję! Niech pozjadają się nawzajem - powiedział Neville.
W praktyce w Superlidze pozostały już tylko dwa kluby - Real Madryt i FC Barcelona.