Fulham z awansem do kolejnej rundy Pucharu Anglii. "Było widać poświęcenie i chęć zwycięstwa"

Fulham FC pokonał u siebie Aston Villę 2:1 w sobotnim meczu trzeciej rundy Pucharu Anglii. Harry Arter nie krył radości ze strzelenia kapitalnego zwycięskiego gola dla popularnych "Wieśniaków".
Piłka po jego uderzeniu z dystansu trafiła w samo "okienko". - Miałem szczęście, że wpadła do bramki. We wcześniejszych meczach miałem kilka okazji, po których futbolówka mijała bramkę lub przeleciała nawet ponad trybunami. Przy tej okazji szczęśliwie wpadła - powiedział Arter, cytowany przez "BBC".
- My dokonaliśmy zmian w składzie i rywale również. To miało wpływ na mecz. To było wszystko, czego oczekiwał od nas menedżer. Niektórzy zawodnicy mieli coś do udowodnienia. Było widać poświęcenie i chęć zwycięstwa - dodał.
- To było coś więcej niż zasłużone zwycięstwo. Wspaniale być w następnej rundzie pucharu. To są świetne rozgrywki. Taka wygrana pozytywnie wpływa na morale zawodników - stwierdził.