Frankowski: Robiłem wszystko, by wrócić

Przemysław Frankowski w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii Białystok opowiedział o po powrocie do gry po urazie, którego się nabawił.
- Przyczyna urazu była bardzo prozaiczna - kwestia przemęczenia organizmu. Po zakończonym sezonie dopadło mnie zapalenie kości. Przez kilka dni poruszałem się w ortezie. Co prawda z medycznego punktu widzenia byłem gotowy do gry już dwa tygodnie temu, ale zależało mi na odpowiednim przygotowaniu. Zaliczyłem mini obóz, aby złapać optymalną formę - skomentował piłkarz.
- Oczywiście bardzo mi zależało na możliwie najszybszym powrocie. Był duży głód piłki i robiłem wszystko, by ponownie pojawić się na boisku. Cieszę się, że dane było mi zagrać w ostatnią sobotę przeciwko Śląskowi Wrocław - dodał Frankowski.
- Mam jeszcze trochę rzeczy, które wymagają poprawy. Uważam, że powinienem mieć w sezonie znacznie więcej asyst, mógłbym lepiej dryblować. Oj, trochę to by się trochę znalazło. Z drugiej strony młody jeszcze jestem, więc mam czas na naukę - zakończył zawodnik.