Frankowski powiedział prawdę o meczu z Litwą. Niepokojące wyznanie kadrowicza
Przemysław Frankowski podsumował ostatnie występy reprezentacji Polski. Niepokojąco brzmią zwłaszcza jego słowa na temat meczu z Litwą. Piłkarz Galatasaray twierdzi, że kadra nie była to niego odpowiednio przygotowana mentalnie.
Polacy po dwóch kolejkach eliminacji mają na koncie komplet punktów. Ich gra w meczach z Litwą i Maltą pozostawiała jednak wiele do życzenia.
Dostrzegł to również Frankowski. Jego zdaniem taka postawa jak przeciwko Malcie może spowodować kłopoty w spotkaniach z poważniejszymi rywalami.
- Przy niektórych sytuacjach byliśmy za daleko. Mieli dużo miejsca, by wyjść z kontrą. Trzeba nad tym popracować. Jeżeli Malta wychodzi z takimi sytuacjami, to Holandia będzie to robiła jeszcze częściej - powiedział Frankowski w TVP Sport.
Reprezentant Polski po meczu z Maltą wrócił do tego, co kadra pokazała przeciwko Litwie. Jego słowa o meczu z tym przeciwnikiem są niepokojące i kiepsko świadczą o biało-czerwonych.
- Mentalnie nie byliśmy w stu procentach przygotowani na mecz z Litwą. Nie wyglądało to tak, jak powinno wyglądać. Gramy u siebie, jesteśmy faworytem, więc trzeba ruszyć od pierwszej minuty i pokazać kto rządzi na boisku. Ten mecz jest już jednak za nami i z Maltą wyglądało to lepiej. Mamy sześć punktów w kieszeni i taki był cel - podsumował piłkarz Galatasaray.
Reprezentacja Polski wróci do gry w czerwcu. Zmierzy się wtedy towarzysko z Mołdawią i o punkty z Finlandią.