Frank Lampard o zarzutach w kierunku Chelsea FC. “Liverpool nie jest inny”

Frank Lampard zabrał głos przed dzisiejszym meczem Chelsea z Brighton. Szkoleniowiec “The Blues” odniósł się także do słów Juergena Kloppa.
W ostatnich dniach niemiecki menedżer Liverpoolu wyraźnie podkreślał, że jego klub różni się od zespołów będących w posiadaniu bogatych oligarchów.
Było to dość oczywiste nawiązanie do Chelsea, która przez ostatnie miesiące mocno sięgnęła do portfela, sprowadzając takich piłkarzy jak Hakim Ziyech, Timo Werner, Ben Chilwell, Thiago Silva, Kai Havertz i Malang Sarr.
Słowa swojego vis-a-vis skomentował trener Chelsea, Frank Lampard.
- Nie zdenerwowałem się jego słowami, powiedziałbym nawet, że się nimi rozbawiłem. Kiedy mówisz o właścicielach klubów, nie sądzę, że ma to jakieś znaczenie, z jakiej branży pochodzą. Mówimy o kilku bardzo zamożnych właścicielach klubów w Premier League - stwierdził.
Lampard podkreślił, że Liverpool też w niedalekiej przeszłości wydawał na piłkarzy duże sumy pieniędzy.
- W ubiegłym sezonie często odwoływałem się do Liverpoolu, mają fantastyczną historię. Ten klub od ponad czterech i pół, pięciu lat od kiedy Juergen Klopp jest tam trenerem, doprowadził rekrutację na naprawdę wysoki poziom. Ich rzeczywistość jest inna niż choćby Leicester - większość klubów, które dziś wygrywają Premier League sięgało głębiej do kieszeni. Zobaczcie na piłkarzy Liverpoolu: Van Dijk, Alisson, Fabinho, Keita, Mane, Salah - to niesamowici piłkarze, którzy jednak mieli bardzo wysoką cenę - stwierdził.
Angielski szkoleniowiec podkreślił, że taka aktywność na rynku transferowym to m.in. efekt wcześniejszego zakazu wykonywania transakcji
- Liverpool nie jest inny i też w danym czasie wyłożył grube pieniądze. My mieliśmy transferowy zakaz, więc teraz wydajemy to co zaoszczędziliśmy - dodał.
Chelsea sezon Premier League zainauguruje dziś wyjazdowym spotkaniem z Brighton. Początek meczu o godzinie 21.15.