Francuskie media pastwią się nad Renato Sanchesem. "Bezużyteczny", "Wciąż szuka siebie"

Bayern Monachium latem tego roku sprzedał OSC Lille Renato Sanchesa za 20 milionów euro. Póki co jednak francuski klub nie może być zadowolony z Portugalczyka, a po pierwszym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Ajaksowi Amsterdam (0:3) media nad Loarą nie zostawiły na nim suchej nitki.
Sanches był, w opinii ekspertów, jednym z najsłabszych zawodników całego spotkania. "L'Equipe" wystawiła mu bardzo niską notę "2" (w dziesięciostopniowej skali), a dziennikarze gazety jego występ skomentowali niezwykle krytycznie.
- Jest rozbity, popełniał dużo technicznych błędów, brakowało mu dokładności - czytamy.
Jeszcze ostrzej na temat pomocnika wypowiedzieli się dziennikarze serwisu "Foot Mercato".
- Był bezużyteczny, niezdolny do przedarcia się przez obronę Ajaksu - ocenili.
Suchej nitki na zawodniku nie zostawili również eksperci "RMC Sport".
- Wciąż szuka siebie. Słabo wypadł w defensywie a jakby tego było mało, mógł wylecieć z boiska z czerwoną kartką - komentowali.
Swojego zawodnika bronił jednak po meczu trener Christophe Galtier, którego zdaniem potrzebuje on czasu, by wrócić do topowej dyspozycji.