Francuski dziennikarz: Olympique Marsylia nie będzie blokować transferu Arkadiusza Milika
Nie jest pewne, czy Arkadiusz Milik zostanie na obecny sezon w Olympique Marsylia. Fabrice Lamperti, dziennikarz "La Provence", przekonuje, że klub jest otwarty na sprzedaż reprezentanta Polski.
Milik od tygodni jest przymierzany do różnych klubów. Najczęściej mówi się o jego powrocie do Serie A. Łączono go już z Salernitaną, Hellasem Werona, a teraz także z Juventusem. Ostatni z wymienionych klubów szuka zmiennika Dusana Vlahovicia.
Na pozór wydaje się, że taka rola nie byłaby atrakcyjna dla 28-latka. Problem w tym, że może ją pełnić też w Marsylii.
- Myślę, że w ataku będzie grał na zmianę z Luisem Suarezem. Jego rywal będzie występować częściej na wyjeździe, natomiast Milik w meczach u siebie, w których drużyna będzie dominować i posyłać dużo dośrodkowań w pole karne - ocenił Lamperti w rozmowie z portalem "tvpsport.pl".
Francuski dziennikarz uważa, że Olympique ostatecznie może dać Milikowi zgodę na zmianę barw klubowych.
- Sądzę, że jego pozostanie będzie dobrą decyzją. Zwłaszcza, że w trakcie sezonu rozpoczną się mistrzostwa świata. Ale myślę, że jeśli jakiś klub będzie chciał kupić Milika i zaproponuje dużo pieniędzy, OM nie będzie blokować transferu - ocenił Lamperti.
Milik wyszedł w pierwszym składzie na mecz Olympique z Reims. Grał nieco ponad godzinę. Jego drużyna wygrała 4:1.