Francuscy kibice bojkotują mecz kadry! Pustki na trybunach i wielka demonstracja
Reprezentacja Francji w czwartek ma zmierzyć się na Stade de France z Izraelem. Kibice "Trójkolorowych" planują jednak ogromny protesty i nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie do tego spotkania.
Podopieczni Didiera Deschampsa zajmują drugie miejsce w tabeli swojej grupy w Lidze Narodów. Mają o punkt mniej od Włochów, z którymi zmierzą się w najbliższą niedzielę.
Wcześniej, bo na czwartek, zaplanowano jednak domowy mecz z Izraelem. Nie jest jednak wykluczone, że francuscy fani zakłócą przebieg spotkania.
Wszystko ze względu na toczącą się wojnę Izraela z Palestyną. Z tego powodu ultrasi zaplanowali bojkot najbliższego meczu.
Trybuny Stade de France mogą pomieścić około 80 tysięcy kibiców. Na ten moment sprzedano jednak tylko 20 tysięcy biletów.
Niespełna 1,5 kilometra od stadionu zaplanowano natomiast ogromną demonstrację. Rozpocznie się ona trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem.
Nie jest wykluczone, że zakłóci ona rozegranie meczu zgodnie z planem. Francuskie służby zostały jednak postawione w stan najwyższej gotowości.