Dziennikarze ocenili selekcjonerów za mundial w Katarze. Byli bezlitośni dla Czesława Michniewicza
Choć reprezentacja Polski awansowała do 1/8 finału mundialu w Katarze, to "Biało-Czerwoni" na wielu osobach nie zrobili zbyt dobrego wrażenia. Dziennikarze "L'Equipe" bardzo słabo ocenili nie tylko naszych piłkarzy, ale także Czesława Michniewicza.
Francuzi po mistrzostwach świata nie szczędzą Polakom krytyki. Mają spore pretensje do Szymona Marciniaka, który ich zdaniem w dogrywce nie powinien uznać gola Leo Messiego (więcej TUTAJ).
W najgorszej jedenastce mundialu umieścili na dodatek aż trzech reprezentantów Polski (więcej TUTAJ). Teraz od "L'Equipe" oberwało się także selekcjonerowi "Biało-Czerwonych", Czesławowi Michniewiczowi.
Dziennik opublikował ranking szkoleniowców, którzy awansowali ze swoimi drużynami co najmniej do 1/8 finału mistrzostw świata. Polak zajmuje w nim ostatnie, 16. miejsce.
To właśnie Michniewicza "L'Equipe" uznało za najgorszego selekcjonera w fazie pucharowej mundialu. Szkoleniowiec otrzymał od dziennikarzy "czwórkę". Wszyscy zostali ocenieni lepiej.
Niespodziewanym triumfatorem rankingu został Graham Arnold. Selekcjoner reprezentacji Australii otrzymał od dziennikarzy notę 6,75, choć jego drużyna także odpadła w 1/8 finału.
Kolejne miejsca na podium zajęli Japończyk Harime Moriyasu (ocena 6,5), a także Marokańczyk Walid Regragui oraz Argentyńczyk Lionel Scaloni. Obaj dostali notę 6,43. W pierwszej czwórce zabrakło miejsca dla Didiera Deschampsa.