Francja zdobyła San Siro! Niezwykły gol samobójczy [WIDEO]
Francja udanie zakończyła zmagania w fazie grupowej Ligi Narodów. Podopieczni Didiera Deschampsa wygrali na San Siro 3:1 z reprezentacją Włoch. Najciekawszym zagraniem meczu był samobój Guglielmo Vicario po wcześniejszym strzale Lucasa Digne'a.
Obie drużyny już wcześniej zapewniły sobie awans do ćwierćfinałów Ligi Narodów. Dzisiejszy mecz miał wyłonić zwycięzcę grupy. Przed pierwszym gwizdkiem Włosi wyprzedzali Francuzów o trzy punkty.
"Trójkolorowi" błyskawicznie objęli prowadzenie w Mediolanie. W 2. minucie Adrien Rabiot zdobył bramkę głową, wykorzystując centrę Lucasa Digne'a z rzutu rożnego.
Włosi mogli odpowiedzieć za sprawą Nicolo Barelli. Mike Maignan obronił strzał pomocnika Interu, z którym wielokrotnie rywalizował w derbach Mediolanu.
W 13. minucie Vicario interweniował po nieprecyzyjnym zagraniu Kolo Muaniego. W kolejnej akcji Guendouzi przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 25. minucie Dimarco dośrodkował do Di Lorenzo, który główkował obok bramki.
W 33. minucie Vicario strzelił gola samobójczego. Najpierw Digne uderzył z wolnego w poprzeczkę, piłka odbiła się od pleców golkipera i wpadła do bramki.
Radość Francuzów po drugim golu nie trwała zbyt długo. W 35. minucie Dimarco urwał się na lewym skrzydle, dograł do Cambiaso, a ten lewą nogą pokonał Maignana.
Do przerwy Francja prowadziła 2:1. Na początku drugiej połowy Dimarco został zablokowany. W 65. minucie Digne dośrodkował z wolnego na głowę Rabiota, który skompletował dublet.
Spalletti chciał odwrócić losy spotkania. Z ławki rezerwowych podnieśli się Moise Kean, Giacomo Raspadori, Nicolo Rovella i Daniel Maldini. W doliczonym czasie gry Maignan fenomenalnie obronił strzał Keana.
Wynik już nie uległ zmianie. Francja wygrała 3:1, dzięki czemu wygrała swoją grupę Ligi Narodów. Włosi awansowali do ćwierćfinału z drugiego miejsca.