Fornalik: Z takim zespołem jak Termalica nie można tracić bramki

- Taka jest piłka, mieliśmy swoje szanse, słupek, przynajmniej dwie sytuacje po rzutach rożnych. Piłka nie chciała wpaść - powiedział Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów, po przegranej z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 0:1, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.
- Niestety dostaliśmy bramkę na 0:1. Myślę, że zareagowalibyśmy na nią dobrze, ale Marcin Kowalczyk został usunięty z boiska, nie wiem czy słusznie -
- Drużynie należą się pochwały za grę w dziesiątkę w drugiej połowie. Długimi fragmentami próbowaliśmy stwarzać sytuacje, prowadziliśmy grę, było widać dużą chęć odrobienia straty. Oczywiście grając w dziesiątkę nadzialiśmy się na jedną kontrę, która mogła zakończyć się drugą bramkę, ale trudno nie stracić piłki przez całą połowę grając w osłabieniu -
Odbiór wizualny naszej gry w drugiej połowie był dobry, tym bardziej że stworzyliśmy sobie sytuacje, po których mogła paść przynajmniej jedna bramka. Działo się coś pod bramką Termaliki, to nie tak, że byliśmy bezradni. Z takim zespołem nie można stracić bramki, to jest stara zasada. Niestety, nie ustrzegliśmy się jednego błędu, który nas kosztował utratę bramki i trzech punktów