Florenzi: Straciliśmy naszą pewność siebie i byliśmy praktycznie martwi. Oni jednak nas nie zabili

AS Roma przegrała na wyjeździe z Liverpoolem 2:5 w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Alessandro Florenzi, obrońca „Giallorossich”, zdaje sobie sprawę, że odrobić straty w rewanżu będzie im znacznie trudniej niż przeciwko FC Barcelonie.
- Straciliśmy naszą pewność siebie po pół godzinie gry i byliśmy praktycznie martwi. Oni jednak nas nie zabili. Dzięki sercu i dumie potrafiliśmy sprawić, że dwumecz cały czas jest otwarty i mamy szansę na awans - powiedział Florenzi w rozmowie z „Mediaset Premium”.
- Będzie trudno, ale przed nam do rozegrania jeszcze 90 minut przed naszymi kibicami. Postaramy się osiągnąć coś ważnego - dodał.
- Zobaczyliśmy, że ich obrona ma kłopoty, jeśli zagra się piłkę za ich plecy. To jednak my musimy znacznie lepiej grać w obronie. Szkoda, że nie graliśmy jako zespół w niektórych momentach i praktycznie baliśmy się naszych rywali, co nie powinno się nigdy zdarzyć - podkreślił.
- Wiemy, że będzie trudniej niż z Barceloną. Liverpool gra inaczej, ale musimy rozegrać świetne spotkanie i dać z siebie wszystko, aby później niczego nie żałować. Mogę obiecać kibicom, że będziemy walczyć na całego i za tydzień będzie to zupełnie inny mecz - zaznaczył.