Flop transferowy opuści Manchester City. Jest zielone światło, wiadomo, gdzie ma trafić. "Bardzo mi przykro"
Manchester City porządkuje kadrę. Z klubu odejdzie piłkarz, który okazał się totalnym niewypałem transferowym.
Mimo że Pep Guardiola sprowadził do Manchesteru wielu uznanych zawodników, którzy z miejsca wzmocnili zespół, nie wszystkie jego ruchy okazały się skuteczne. Przykładem pomyłki transferowej jest Kalvin Phillips. Pomocnik przybył na Etihad Stadium latem 2022 roku z Leeds United, ale zupełnie się nie sprawdził.
W ubiegłym sezonie rozegrał dla City niespełna 600 minut, z czego mniej niż 300 w lidze. W obecnych rozgrywkach jest jeszcze gorzej, bo w Premier League Phillips nie dobił nawet do 90 minut. Guardiola ostatnio wprost sugerował, że nie zamierza korzystać z jego usług.
- Dobra osobowość, dobry charakter, jest idealnym przykładem. Ale pewne kwestie sobie wizualizuję, wyobrażam zespół i nie widzę dla niego miejsca. To wszystko, jest mi bardzo przykro - tłumaczył.
Phillips dostał zatem zielone światło na odejście. Media przymierzały go do Juventusu, ale wydaje się, że Anglik pozostanie w ojczyźnie. Według "Talksport" Manchester zgodził się na wypożyczenie zawodnika do ligowego rywala.
Pomocnik ma dołączyć do Newcastle United. "Sroki" pilnie poszukują nowego gracza do środka pola po tym, jak zawieszono Sandro Tonaliego. Phillips powinien zająć jego miejsce.
Jednocześnie formuła wypożyczenia to jedyna możliwa opcja dla Newcastle, by zmieścić się w narzuconym limicie wydatków. City przyjęło tę propozycję. Finalizacja transakcja nastąpi zapewne po 1 stycznia, kiedy to otworzy się zimowe okienko.