Flick ukarał piłkarza Barcelony! Miarka się przebrała, oto powód
Tuż przed meczem z Deportivo Alaves doszło do małej zmiany w składzie Barcelony. Na ławce wylądował Jules Kounde. Jak się okazuje, brak Francuza był efektem kary nałożonej przez Hansiego Flicka.
FC Barcelona rozbiła w niedzielę Deportivo Alaves (3:0) w ramach rozgrywek La Liga. Bohaterem "Dumy Katalonii" został Robert Lewandowski. Kapitan reprezentant Polski ustrzelił hat-tricka.
W porównaniu z ostatnim meczem Ligi Mistrzów z Young Boys w składzie Barcelony doszło do jednej zmiany. Od pierwszych minut nie zagrał Jules Kounde. Miejsce Francuza zajął Hector Fort.
Jak informuje Toni Juanmarti z katalońskiego dziennika Sport, 25-latek miał wystąpić w tym starciu od początku, lecz tuż przed rozpoczęciem spotkania nagłą zmianę zarządził Hansi Flick. Kounde wylądował na ławce rezerwowych, co było następstwem kary nałożonej przez Niemca.
Reprezentant Francji spóźnił się bowiem na odprawę przedmeczową. Trener Barcelony ostrzegał jednak swoich piłkarzy, że nierespektowanie zasad panujących w zespole będzie wiązało się z konsekwencjami.
Kounde pojawił się na boisku po przerwie. W 67. minucie zastąpił on Hectora Forta, który stanął na wysokości zadania i zanotował udany wystep.
Trzy punkty zdobyte przez Barcelonę sprawiły, że podopieczni Flicka utrzymali pozycję lidera La Liga. Ich przewaga nad Realem to trzy punkty.