Flick szczerze o zmęczeniu Barcelony. Nie wyklucza kolejnych zmian

W środowy wieczór "Blaugrana" wygrała z Atletico w półfinale Pucharu Króla. Niespełna trzy dni później "Blaugranę" czeka kolejne trudne zadanie - ligowe spotkanie z Betisem.

- To będzie trudny mecz. Musimy zagrać przeciwko nim najlepiej, jak potrafimy. Musimy zarządzać obciążeniem zawodników i przywrócić ich do formy - powiedział Flick na konferencji prasowej.

- Sprawdzamy codziennie, jak radzą sobie zawodnicy. Mój zespół ciężko pracuje i nie jest to łatwe, ale kiedy wygrywasz mecze, daje ci to dużo pewności siebie. Zawsze trzeba myśleć o następnym meczu i naprawdę podoba mi się to, co teraz widzę w szatni - podkreślił.

Hansi Flick nie wyklucza, że w sobotę zdecyduje się na kilka zmian w wyjściowej jedenastce. Jednocześnie zapewnia, iż na razie nie myśli jeszcze o zbliżającym się starciu z Borussią Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

- Musimy myśleć o rotacjach. To normalne. Rozmawialiśmy już o tym, co należy zrobić i ile minut piłkarze mogą grać w każdym meczu. Nie myślimy jeszcze o meczu z BVB, ponieważ to jutro musimy mieć świeże siły - stwierdził.

- Zawodnicy prezentują fantastyczną postawę i dobre nastawienie - zarówno ci młodsi, jak i weterani. Musimy myśleć o tym, żeby dać z siebie 100%, a jeśli zagramy jako drużyna, to będzie fantastycznie. Robimy to od kilku miesięcy. Wszyscy dają z siebie wszystko na treningach. Wszyscy. Piłkarze rezerwowi tak samo. To duży krok w stronę sukcesu - zakończył.