Flick chwali Penę. Tak postrzega pozycję bramkarza. "Jest kluczowy"
Inaki Pena jak na razie wygrywa rywalizację z Wojciechem Szczęsnym i wyrasta na zastępcę Marca-Andre ter Stegena. Po spotkaniu z Espanyolem hiszpańskiego bramkarza chwalił Hansi Fllick.
Gdy były reprezentant Polski dołączył do FC Barcelony, wydawało się, że powinien szybko wskoczyć między słupki. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.
Hansi Flick na konferencji prasowej stwierdził, że nie ma żadnego powodu, aby sadzać na ławce Inakiego Penę. Hiszpanowi dał duży kredyt zaufania.
Ten odwdzięczył się natomiast naprawdę dobrą grą w meczach z Sevillą, Bayernem Monachium i Realem Madryt. Miał niemały wkład w kolejne zwycięstwa "Blaugrany".
Nie mogło więc dziwić, że w derbach z Espanyolem Pena także zagrał w wyjściowym składzie. Rywale trzykrotnie trafiali co prawda do siatki, ale dwa z tych goli anulowano ze względu na spalone.
Flick po końcowym gwizdku nie szczędził komplementów swojemu podopiecznemu. Wygląda na to, że Szczęsnemu o wskoczenie między słupki może być naprawdę trudno.
- W nowoczesnym futbolu potrzeba odważnych piłkarzy, a bramkarz jest kluczowy. Jesteśmy zadowoleni z Inakiego Peni - powiedział Flick na konferencji prasowej.