Fiodor Smołow złamał zakaz i uciekł samolotem do Rosji. Spieszył się na... osiemnastkę dziewczyny
Fiodor Smołow będzie musiał zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami swojego zachowania - informują hiszpańskie media, m.in. dziennik "AS".
Hiszpania jest w gronie krajów, których społeczeństwa zostały najbardziej dotknięte przez pandemię koronawirusa. W kraju wprowadzono specjalne regulacje, a porządku i przestrzegania zasad kwarantanny pilnuje wojsko.
Zakazy te oczywiście dotyczą także piłkarzy La Ligi. Część z nich ma jednak spore problemy z przestrzeganiem procedur.
Tym razem złamał je Fiodor Smołow z Celty Vigo, który bez pozwolenia klubu wsiadł do prywatnego samolotu i opuścił Hiszpanię. O złamaniu zakazu poinformował włodarzy dopiero po wystartowaniu maszyny. Najbardziej absurdalny wydaje się powód, dla którego Smołow zdecydował się na ten krok - Rosjanin spieszył się do ojczyzny na osiemnastkę swojej dziewczyny Marii Jumaszewej, prywatnie wnuczki Borysa Jelcyna, byłego premiera i prezydenta Federacji Rosyjskiej.
To kolejny piłkarz Celty Vigo, który opuścił Hiszpanię mimo zakazu ze strony klubu. Wcześniej zrobił to Pione Sisto.