Filip Mladenović wypunktował pomyłki Legii Warszawa. "Błędy się zdarzają, ale nam, niestety, za często"

Legia Warszawa wygrała wczoraj 3:2 z Miedzią Legnica. Bohaterem spotkania został Filip Mladenović, który udzielił wywiadu "Przeglądowi Sportowemu".
Wczorajszy mecz rozpoczął się fatalnie dla gospodarzy ze stolicy. Legia po kwadransie przegrywała z Miedzią już 0:2.
- Nie pamiętam, kiedy tak źle zaczęliśmy mecz, to było niewiarygodne. Początek mieliśmy beznadziejny, dramatyczny, tylu błędów w początkowych dziesięciu minutach nie widziałem nigdy. To się zdarza, ale nam, niestety, za często - przyznał Mladenović na łamach "Przeglądu Sportowego".
- Baliśmy się ich kontr, a traciliśmy bramki po prostych błędach. Nie wolno się tak mylić. Dobrze, że mieliśmy mnóstwo czasu i strzeliliśmy trzy gole - kontynuował zawodnik stołecznych.
Serb walnie przyczynił się do zwycięstwa Legii. 31-latek skompletował dublet po dwóch uderzeniach z woleja.
- Tak, wraca dawny "Mladen". Stać mnie na więcej, podobnie zresztą jak całą drużynę. Jak zespół będzie funkcjonował dobrze, to i każdy z zawodników będzie grał lepiej - podkreślił Mladenović.
- Podnieśliśmy się po porażce z Rakowem, ale lepsza drużyna nie pozwoliłaby nam na odrobienie dwubramkowej straty. Legia ma grać w pucharach i nie może popełniać takich pomyłek - dodał.