FIFA zabiera się za agentów piłkarskich. Chce uderzyć w ich interesy

W ostatnich latach agenci piłkarscy stali się prawdziwymi gwiazdami. Nie tylko regularnie goszczą na czołówkach mediów, ale też suto zarabiają. W zeszłym roku same kluby Premier League z tytułu prowizji wypłaciły im ponad 320 mln euro.

FIFA chce to ukrócić. Zgodnie z jej planami agent mógłby wybrać jeden z dwóch sposobów ustalania prowizji: 6 procent od wartości kontraktu piłkarza (po równo płaciliby zawodnik i klub) albo pobranie 10 procent wartości transferu od klubu sprzedającego.

Zgodnie z założeniami FIFA prowizje nie byłyby wypłacane bezpośrednio agentowi. Federacja występowałaby jako pośrednik, który przy okazji sprawdzałby legalność transakcji.

"Marca" twierdzi, że w FIFA panuje zgoda co do ducha proponowanych zmian. Ostateczny kształt przepisów wciąż jest jednak kwestią dyskusji. Federacja chciałaby wprowadzić nowe regulacje jeszcze przed najbliższym oknem transferowym.

Agenci zamierzą wspólnie walczyć o swoje interesy. Uważają, że regulacje, które chce wprowadzić FIFA, są sprzeczne z prawem Unii Europejskiej. Jeśli wejdą w życie, zapewne złożą pozew zbiorowy.