Ferguson doprowadził Ronaldo do łez. Wystarczyło kilka zdań
Początki Cristiano Ronaldo w Manchesterze United nie były łatwe. Okazuje się, że Portugalczyka musiał brać w obronę nawet kapitan Rio Ferdinand.
Sir Alex Ferguson niewątpliwie stał się jednym z najwybitniejszych menedżerów w historii futbolu. Trudno jest zliczyć jego osiągnięcia podczas 27-letniej kadencji w Manchesterze United.
Za kadencji Szkota "Czerwone Diabły" dwukrotnie zwyciężały w Lidze Mistrzów, 13-krotnie w Premier League i pięć razy w Pucharze Anglii. Trener zakończył bogatą karierę w 2013 roku.
Od tego czasu nieodkryte pozostały jednak rozliczne historie z szatni. Jedną z nich zdradził Rio Ferdinand. Anglik wyznał, że Sir Alex nie pomagał Cristiano Ronaldo w adaptacji po transferze ze Sportingu.
- Pamiętam, jak pewnego razu graliśmy z Benficą. W przerwie Ferguson rzucił się na Ronaldo. Mówił: "Za kogo ty się uważasz? Przychodzisz tutaj i próbujesz udowodnić wszystkim, za kogo się uważasz, myślisz, że jesteś supergwiazdą" - opowiedział Ferdinand.
- Ronaldo zalał się wówczas łzami w szatni, a ja próbowałem go pocieszyć: "Tego szkoleniowca to nie obchodzi, stary. Nie obchodzi go, kim jesteś" - rzekł były kapitan klubu w wywiadzie z BBC.
Zahartowany przez doświadczonego menedżera CR7 wypłynął na wody światowego futbolu i zapracował na transfer do Realu Madryt. Później grał też w Juventusie, a obecnie przywdziewa trykot Al-Nassr.
Sam Ferguson również nie stracił kontaktu ze sportem, angażując się w wyścigi konne. Wraz ze swoim przyjacielem Gedem Masonem jest właścicielem konia zwącego się Spirit Dancer.