Ferdinand obnażył Chelsea. Mocne słowa o aferze wokół Sterlinga
Ledwo zaczął się sezon, a w Chelsea już pożar. Powodem jest zamieszanie wokół Raheema Sterlinga. Zdecydowanie skomentował je Rio Ferdinand.
Sterling nie znalazł się w kadrze Chelsea na mecz z Manchesterem City. Jego obóz wydał oświadczenie, w którym poskarżył się na tę sytuację. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Reakcja trenera Enzo Mareski była brutalna. Włoch przyznał, że ma szeroką kadrę, więc niektórzy będą musieli ją opuścić. Cytujemy go TUTAJ.
O kulisach sprawy opowiedział Rio Ferdinand. Były reprezentant Anglii twierdzi, że nikt w Chelsea nie zakomunikował doświadczonemu zawodnikowi, jaka jest jego sytuacja.
- Wszyscy młodzi piłkarze Chelsea mówią o Sterlingu per "Wujek Raheem". On się nimi opiekował, wciąż do niego przychodzą. Jeśli więc uderzasz w niego, to sam stwarzasz sobie problem - stwierdził Ferdinand.
- Nikt nie przekazał mu jasnej informacji na temat przyszłości. Sterling nie wie na czym stoi. Słyszę, że podczas ostatniej rozmowy usłyszał, że nie ma się czym martwić, a potem dostał aktualizację e-mailem. To szaleństwo - dodał.
Wygląda na to, że Sterling musi sobie szukać nowego klubu. Jeśli chce zostać w Anglii, ma na to czas do 30 sierpnia. Wtedy zamyka się okno transferowe w tym kraju.