Feio protestuje po meczu z Widzewem. "Nie zasłużyłem na to"

Feio protestuje po meczu z Widzewem. "Nie zasłużyłem na to"
Tomasz Jastrzebowski / pressfocus
Goncalo Feio nie zgadza się z karą, którą otrzymał w trakcie meczu z Widzewem. Portugalczyk twierdzi, że sędziowie nie potrafili mu wyjaśnić, za co otrzymał żółtą kartkę.
Feio żywiołowo reaguje przy linii bocznej. W meczu z Widzewem otrzymał czwartą żółtą kartkę w tym sezonie. Przepisy są bezlitosne - z powodu nadmiaru kar trener Legii nie zasiądzie na ławce rezerwowych podczas meczu z Lechem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Portugalczyk wierzy, że zawieszenie zostanie cofnięte. Jego zdaniem sędziowie potraktowali go niesprawiedliwie.
- Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się pauzować. Mam nadzieję, że... to się nie stanie. Nie zasłużyłem na tę kartkę i już podejmujemy kroki, by się odwołać - mówił Feio po meczu z Widzewem.
- Sędziowie nie potrafili mi powiedzieć, za co to się stało. Nie jestem święty, ale po prostu zdjąłem kurtkę i rzuciłem ją na ławkę po jednym z fauli. Wierzę, że sprawiedliwości stanie się zadość i nie zabierze mi się meczu w Poznaniu. To chyba jasne, dlaczego nie chcę go stracić - dodał trener Legii.
Ekipa z Warszawy wygrała z Widzewem 2:1. W tabeli jest piąta. Do prowadzącego Lecha traci sześć punktów.
Ligowy klasyk w Poznaniu odbędzie się w niedzielę. Wcześniej, bo w czwartek, Legia zagra w Lidze Konferencji z Dynamem Mińsk.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski04 Nov · 07:28
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również