Feio o kulisach transferu Kovacevicia. Kompletnie rozbroił

Były golkiper Rakowa Częstochowa po zaledwie pół roku wraca do PKO Ekstraklasy. W Sportingu Lizbona dość szybko zrezygnowano z jego usług.

Bośniak zaczynał sezon jako podstawowy golkiper portugalskiej drużyny, ale z czasem stracił miejsce między słupkami. Legia Warszawa postanowiła to wykorzystać.

Według naszych informacji Kovacević trafi na Łazienkowską na zasadach półrocznego wypożyczenia bez opcji wykupu. Więcej na ten temat pisaliśmy wcześniej TUTAJ.

Na czwartkowej konferencji prasowej o całą sytuację zapytano Goncalo Feio. Portugalski szkoleniowiec był rozbrajająco szczery:

- Zadzwoniłem do Vladana w poniedziałek, powiedziałem mu: - Nie grasz tam, chcesz przyjść? - powiedział Feio.

- Tak, trenerze - odparł bramkarz.

- Ok, daj numer do agenta - odpowiedział Feio.

Zadzwoniłem do agenta zapytać, ile to będzie kosztować, powiedział, ile - opisywał trener. Nie stać nas, Sporting pomoże? - pytał.

- Pomoże - odparł agent.

Dalej sprawy potoczyły się już bardzo szybko.

- Następnie spotkaliśmy się wieczorem z zarządem i od tego momentu zarząd Legii wraz z z zarządem Sportingu pociągnęli ten temat dalej - opisywał Feio.