Feio nie wytrzymał. Piłkarz Legii wyrzucony do rezerw
Goncalo Feio stracił cierpliwość. Piłkarz, który podpadł portugalskiemu szkoleniowcowi, wylądował w rezerwach Legii.
Stołeczny klub przed tym sezonem był bardzo aktywna na rynku transferowym. W Warszawie spore nadzieje wiązano m.in. z przyjściem Jean-Pierre'a Nsame. Kameruńczyk w przeszłości był królem strzelców szwajcarskiej ekstraklasy.
31-latek okazał się kompletnym niewypałem. Rzadko wychodzi na boisko w podstawowym składzie. Do tej pory strzelił tylko dwa gole.
Feio publicznie mówił, że nie jest zadowolony z dyspozycji Nsame. Na jednej z konferencji prasowych krytykował go za zbyt małe zaangażowanie i niewielką liczbę przebiegniętych kilometrów w trakcie meczu.
Wygląda na to, że Kameruńczyk nie przykładał się do pracy także podczas treningów. Feio w końcu stracił do niego cierpliwość i - jak podał portal Sport.pl - przesunął go do trzecioligowych rezerw Legii.
Nsame nie trenował z pierwszym zespołem już we wtorek. Nie wiadomo, czy jeszcze do niego wróci.
Doświadczony napastnik jest tylko wypożyczony do Legii z włoskiego Como. Niedawno informowaliśmy, że piłkarz rozegrał już liczbę minut, która zobowiązuje polski klub do przeprowadzenia transferu definitywnego. Piszemy o tym TUTAJ.