Feio miał pracować za granicą! Legia zgarnęła go sprzed nosa “kontrowersyjnemu” klubowi [NASZ NEWS]

Feio miał pracować za granicą! Legia zgarnęła go sprzed nosa “kontrowersyjnemu” klubowi [NASZ NEWS]
Adam Starszynski / pressfocus
Tomasz - Włodarczyk
Tomasz Włodarczyk17 May · 14:53
Kilka chwil zwłoki i Legia Warszawa musiałaby szukać sobie innego trenera! Według naszych informacji Goncalo Feio miał pracować w innym klubie. Ale na finiszu rozmów zadzwonił do niego Jacek Zieliński i złożył propozycję nie do odrzucenia.
Gdy Goncalo Feio zakończył swój burzliwy czas w Motorze Lublin, wydawało się, że długo pozostanie bez pracy w Polsce. Stało się zupełnie inaczej, bo Portugalczyk otrzymał propozycję, której, jak sam mówi, nie mógł odrzucić. Legia niespodziewanie zwolniła Kostę Runjaica po remisie z Jagiellonią, a jeszcze większym szokiem było właśnie zatrudnienie swojego dawnego pracownika - już w zupełnie innej roli.
Dalsza część tekstu pod wideo
Okazuje się jednak, że i bez propozycji Legii Feio nie pozostawałby długo bez pracy. Jak ustaliliśmy, szkoleniowiec był bliski zatrudnienia w Botewie Płowdiw. Portugalczyk jeździł do Bułgarii obserwować mecze tego klubu. Prowadził zaawansowane rozmowy. Był nawet po słowie z właścicielem klubu - Antonem Zingarewiczem - z którym spotkał się w Dubaju. Ostatecznie jednak zadzwoniła Legia i Feio zdecydował się na pracę w Warszawie.
Anton to syn znanego oligarchy, Borisa Zingarewicza. Wcześniej był właścicielem angielskiego Reading. Młody Zingarewicz, podobnie jak jego rodzice, jest objęty ukraińskimi sankcjami za "bliskie powiązania z reżimem Federacji Rosyjskiej, który przygotował i prowadzi agresywną wojnę przeciwko Ukrainie, w której popełniane są zbrodnie przeciwko ludzkości i ma miejsce ludobójstwo narodu ukraińskiego".
Według artykułu w “KAPITAL Insights” cztery dni po wybuchu wojny w Ukrainie Anton Zingarewicz zmienił obywatelstwo w bułgarskim KRS-ie na izraelskie i adres zamieszkania właśnie na Dubaj.
22 grudnia 2023 roku rosyjskie i bułgarskie media poinformowały, że komitet dyscyplinarny FIFA prowadzi dochodzenie ws. Botewu i jego właściciela w związku z niedozwolonym transferowaniem nieletnich z Afryki do Europy.
Dyrektorem sportowym Botewu Płowdiw jest Polak - Artur Płatek. Kilka dni temu Botew wygrał Puchar Bułgarii. W finale pokonał Łudogorec Razgrad 3:2.
Więcej o niedoszłej pracy Feio w Bułgarii i jego zatrudnieniu w Legii dowiecie się z programu "Z tego, co słyszę" na kanale Meczyki.pl na YouTube:

Przeczytaj również