Hiszpańskie media: FC Porto chce się pozbyć Casillasa

Dwukrotni triumfatorzy Klubowego Pucharu Europy, jeśli chcą sprostać zasadom finansowego fair play UEFA, muszą pozbyć się swojego najdroższego zawodnika. Takim właśnie jest golkiper reprezentacji Hiszpanii.

Wychowanek Realu Madryt w Portugalii zarabia rocznie pięć milionów euro i znacznie przewyższa pod tym względem pozostałych piłkarzy "Smoków". W ostatnich dwóch spotkaniach między słupkami zastąpił go już Jose Sa, co jest przemyślaną strategią włodarzy drużyny z Estadio do Dragao.

Hiszpański bramkarz ma ostatnio problemy z wywalczeniem miejsca w pierwszym składzie zespołu. Od początku obecnych rozgrywek Hiszpan zagrał w dziesięciu spotkaniach. W ostatnich dwóch meczach musiał się jednak pogodzić z rolą rezerwowego. Sztab szkoleniowy ekipy z Porto miał się skarżyć na nieodpowiednie podejście Hiszpana do treningów i nadmierne używanie telefonu komórkowego w szatni przez Casillasa.

Według portugalskich mediów, szkoleniowiec FC Porto zamierza dawać więcej szans między słupkami młodszemu i bardziej perspektywicznego Jose Sa.

Podopieczni Sergio Conceicao zajmują aktualnie pozycję lidera tabeli rozgrywek Primeira Ligi. Dwukrotni triumfatorzy Klubowego Pucharu Europy są nadal niepokonani i o dwa punkty wyprzedzają drugi w klasyfikacji Sporting Lizbona.