FC Bayern. Zbigniew Boniek rozmawiał z Robertem Lewandowskim: Jest przekonany, że za trzy dni wszystko ustąpi

Zbigniew Boniek rozmawiał z Robertem Lewandowskim: Jest przekonany, że za trzy dni ustąpią wszystkie problemy
Adam Starszyńsi / Press Focus
Robert Lewandowski ze względu na kontuzję z pewnością nie wystąpi w spotkaniu reprezentacji Polski z Anglią. O tym, jak napastnik zareagował na wieść o kontuzji, w programie "Sekcja Piłkarska" na "Sport.pl" opowiedział Zbigniew Boniek.
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie rozumie dyskusji na temat tego, czy Robert Lewandowski powinien grać w spotkaniu z Andorą. Podkreśla, że napastnik Bayernu już wielokrotnie występował w podobnych meczach.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jakoś nie słyszałem, żeby przed meczem z Gibraltarem ktoś mówił, że Robert Lewandowski nie powinien grać i po co mamy go wystawiać. To wykorzystywanie sytuacji do tego, aby zaistnieć. Szkoda na to czasu. Napastnik żyje z gry, chce występować i strzelać gole - powiedział Boniek.
Działacz zapewnił, że przerwa "Lewego" od gry nie będzie długo. Wierzy, że snajper zaprezentuje się na murawie już w najbliższy weekend, gdy Bayern zmierzy się z RB Lipsk.
- Robert jest spokojny i przekonany, że za dwa, trzy dni ustąpią wszystkie problemy. Sam powiedział, że gdybyśmy grali o mistrzostwo świata, to podjąłby ryzyko. Przy jednym z dziesięciu meczów eliminacyjnych, nawet tak pięknym i historycznym, nie ma to sensu. Wierzę, że pod nieobecność Roberta każdy z zawodników da z siebie po 10-20% więcej - dodał.
Boniek jest zadowolony z dotychczasowych wyników reprezentacji Polski pod wodzą Paulo Sousy. Podkreśla, że spotkanie w Budapeszcie mogło zakończyć się zupełnie inaczej.
- W życiu nie płakałem i nie będę płakał na pracę sędziów, ale gdybyśmy w eliminacjach do mistrzostw świata mieli VAR, to prawdopodobnie na Węgrzech byśmy wygrali. Nie byłoby drugiej bramki po faulu na Robercie Lewandowskim. Szkoda dwóch punktów, bo jechalibyśmy do Londynu w innej sytuacji. Przez sto lat ciągle tam przegrywamy, raz był ten historyczny remis, gdy mieliśmy szczęście i zamiast 5:1, skończyło się 1:1 - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik29 Mar 2021 · 22:01
Źródło: Sport.pl

Przeczytaj również