FC Bayern. Rummenigge uchylił rąbka tajemnicy ws. nowego trenera kadry Niemiec. Chodzi o Hansiego Flicka

Niemcy szukają nowego selekcjonera, bo po EURO ze stanowiska ustąpi Joachim Loew. Flick natychmiast stał się jednym z głównych kandydatów do przejęcia kadry. Pracował z nią zresztą wcześniej - przez wiele lat był asystentem Loewa.

Bayern nie chce się rozstawać ze swoim szkoleniowcem. Rummenigge mówi o nim w samych superlatywach.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy Flicka. Zdobył sześć trofeów, drużyna gra wspaniałą piłkę. Kiedy ma się takiego trenera - lubię go porównywać do Juppa Heynckesa - to trzeba być szczęśliwym. Jest nie tylko dobrym fachowcem, ale też pełnym empatii człowiekiem. Byłoby dobrze, gdybyśmy dokończyli to, co zapisaliśmy w kontrakcie. Dałem to do zrozumienia Hansiemu - stwierdził Rummenigge.

Szef Bayernu uważa, że Flick nie poprosi przełożonych o zgodę na odejście do reprezentacji Niemiec.

- Najpierw musiałby otrzymać ofertę, a jej nie dostanie. Prezydent DFB potwierdził mi to ponownie w tym tygodniu. To nie ma nic wspólnego z prawdopodobieństwem. To jest fakt - powiedział Rummenigge.

Niemiec nie obawia się, że Flick będzie chciał odejść z powodu nieporozumień z dyrektorem sportowym Hasanem Salihamidziciem. O tarciach między tą dwójką mówi się już od wielu miesięcy.

- Ja nazywam to sprawami rodzinnymi. Pod tym względem wcale nie przewyższamy angielskiej rodziny królewskiej - śmieje się Rummenigge.

- Bayern jest wielką rodziną. A to, co dzieje się w rodzinie, musi w niej pozostać. Współpraca Flicka z Salihamidziciem zaowocowała sześcioma trofeami - podsumował Niemiec.