FC Bayern. Legenda Bundesligi o rekordach Roberta Lewandowskiego: Jest tylko jeden sposób, aby przestał je bić
Robert Lewandowski w tym sezonie już 31 razy trafił do siatki w spotkaniach Bundesligi i jest na najlepszej drodze do tego, aby prześcignąć Klausa Fischera w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów. Legenda niemieckiej piłki w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z "WP Sportowe Fakty" wyraziła opinię, że "Lewy" pobije także legendarny rekord Gerda Muellera.
Polak może zostać pierwszym piłkarzem w historii, który zdobędzie więcej niż 40 goli w jednym sezonie Bundesligi. Klaus Ficher nie ma wątpliwości, że gwiazdorowi Bayernu uda się ta sztuka.
- Lewandowski jest w doskonałej formie, a Bayern w nie gorszej. Robertowi w tym momencie brakuje już tylko dziesięciu goli, aby pobić wyczyn Gerda z jednego sezonu. Myślę więc, że rekord 40 bramek w jednych rozgrywkach zostanie pobity! - przyznał Fischer.
- A rekord wszystkich goli w Bundeslidze? Tu może być już trudniej. Wydaje mi się, że Lewandowski może pograć na najwyższym poziomie jeszcze trzy lata. Musiałby zatem strzelać ponad 30 bramek w sezonie. Oczywiście, patrząc na niego, nie jest to niemożliwe. Ale to zadanie bardzo trudne do wykonania - dodał.
"Lewy" awansuje wkrótce na drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów, jeśli chodzi o najlepszych strzelców w historii Bundesligi. Wyprzedzi właśnie Fischera, który nie ma o to większego żalu.
- Jest tylko jeden sposób, żeby Lewandowski nie bił już żadnych rekordów w Bundeslidze. Musielibyście go zabrać z powrotem do polskiej ligi! A na poważnie - w sobotę prawdopodobnie przeskoczy mnie w klasyfikacji strzelców wszech czasów. Szkoda, że już nie gram, bo nie mogę temu zapobiec. Ale nie mam żalu, bo lubię dobrych graczy, a taki właśnie mnie prześcignie. To piłkarz świetnie grający lewą i prawą nogą, głową, pewnie strzelający karne. Nie mam nic przeciwko, że przesunie mnie na trzecie miejsce - zapewnił.
W rozmowie z Piotrem Koźmińskim z "WP Sportowe Fakty" były napastnik wyraził opinię, że obecnie "Lewy" nie ma już żadnego elementu, który mógłby poprawić w swojej grze.
- Lewandowski jest zawodnikiem kompletnym. Od wielu lat utrzymuje się na najwyższym poziomie, nigdy nie był kontuzjowany. To świadczy o tym, jak bardzo dba o siebie, jak pielęgnuje swój organizm. Jeżeli do tego dołożymy odpowiednią pracę na treningu, to efekt jest jak widać: wszystko gra. Tu już nie ma za bardzo czego szlifować - zakończył.