FC Bayern. "Gdyby Robert Lewandowski grał w Realu Madryt, już miałby Złotą Piłkę. Ocenia go banda amatorów"

"Gdyby Lewy grał w Realu, już miałby Złotą Piłkę. Ocenia go banda amatorów"
Federico Guerra Moran / Shutterstock.com
W poniedziałkowy wieczór poznamy zdobywcę Złotej Piłki. Wybór najlepszego piłkarza na świecie od lat wzbudza kontrowersje. Tym razem jednym z głównych faworytów wydaje się Robert Lewandowski. Według Michała Pola "Lewy" nie dostanie tej nagrody ze względu na klub, w którym gra. W innym wypadku miałby już na koncie tę nagrodę.
Mateusz Borek stwierdził, że Robert Lewandowski nie dostanie Złotej Piłki, bo jest Polakiem. Z tą opinią nie zgadza się inny z dziennikarzy sportowych, Michał Pol. W rozmowie z Weszło przyznał, że jego zdaniem głównym problemem napastnika jest klub, w którym występuje. Gdyby grał w bardziej medialnym zespole, już teraz miałby na koncie nagrodę dla najlepszego piłkarza globu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przypuszczam, że gdyby Lewy był od jakiegoś czasu w Realu, Manchesterze United, już nie mówiąc o Barcelonie, to Złotą Piłkę by miał. Gdyby strzelił cztery gole w półfinale przeciwko Borussii Dortmund, będąc piłkarzem Realu, to by wygrał, może nawet już wtedy za samą grę w finale Ligi Mistrzów - powiedział Pol.
Według dziennikarza jego zagraniczni koledzy po fachu nie oglądają regularnie meczów Bundesligi. Właśnie dlatego nie przywiązują wagi do wyczynów Lewandowskiego.
- Przeciętny angielski dziennikarz ogląda tylko Premier League. Nie wierzę, żeby oglądał coś więcej. Lewandowski zdradził się z tym „Le Cabaret”, jest ambitnym zawodnikiem, widzi, że banda amatorów go ocenia i to go wkurza - dodał.
Zdaniem Pola w tym roku napastnik Bayernu ma szanse na miejsce w czołowej trójce.
- Lewy chciałby być doceniony i w tym roku cholernie powinien być. Gdybym głosował, to w trójce bym go umieścił. Na drugim albo trzecim miejscu za Messim. Myślę, że pudło jest zabetonowane dla Messiego i Van Dijka, a Lewandowski walczy o trzecie miejsce z – jakbym miał strzelać – Cristiano i Mane - przyznał.
O miejscu Lewandowskiego w pierwszej trójce może świadczyć zaproszenie, jakie otrzymał od organizatorów gali.
-Uważałem, że Lewandowskiemu trójka się należy, ale że się w niej nie znajdzie. Teraz mam nadzieję, że się znajdzie - zakończył Pol.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik29 Nov 2019 · 18:56
Źródło: Weszło

Przeczytaj również