FC Barcelona zdecydowała, kto otrzyma numer 10 po Leo Messim. Tak chcą wynagrodzić gwiazdę
Działacze Barcelony zamierzają wynagrodzić jedną z największych gwiazd zespołu. Od nowego sezonu koszulkę z numerem 10, który należał do Leo Messiego, ma nosić Lamine Yamal.
Lamine Yamal jest czołowym piłkarzem Barcelony w obecnym sezonie. Młody atakujący rozegrał do tej pory 38 spotkań, zdobył w nich sześć bramek oraz zanotował siedem asyst.
Wysoka dyspozycja i olbrzymi potencjał 16-latka sprawiły, że usługami Hiszpana zainteresowało się m.in. Paris Saint-Germain. Wyciągnięcie Yamala ze stolicy Katalonii nie będzie jednak proste.
Umowa młodego gracza z Barceloną wygasa w 2026 roku. Sam piłkarz także nie myśli o odejściu z zespołu mistrza Hiszpanii. To właśnie w tym klubie chciałby on kontynuować swoją karierę.
Z informacji podanej przez Catalunya Radio wynika, że dobrą postawę Yamala doceniają również przedstawiciele Barcelony. Wiele wskazuje na to, że już niebawem będą chcieli go wynagrodzić.
Przed rozpoczęciem nowego sezonu wychowanek katalońskiego zespołu miałby otrzymać koszulkę z numerem 10. W przeszłości przywdziewał ją Leo Messi. Po odejściu Argentyńczyka do PSG zakładał ją Ansu Fati. Obecnie występuje on jednak na wypożyczeniu z Brighton.
Sceptycznie do nagrodzenia Yamala koszulką z numerem 10 podchodzi jednak część zarządu. Kilku działaczy uważa, że taka decyzja nałożyłaby na młodego piłkarza bardzo dużą presję.