FC Barcelona traci cierpliwość do gwiazdy. Klub rozważa sprzedaż, chce odzyskać część pieniędzy
Niewykluczone, że obecny sezon La Liga jest ostatnim dla Raphinhi w barwach Barcelony. Klub ze stolicy Katalonii jest niezadowolony z dyspozycji reprezentanta Brazylii.
Raphinha trafił do Barcelony latem 2022 roku. Mistrz Hiszpanii zapłacił za niego blisko 60 mln euro. Piłkarz nie zdołał jednak spełnić pokładanych w nim nadziei.
W tym sezonie La Liga reprezentant Brazylii zanotował 15 spotkań, trzy gole i pięć asyst. Jak twierdzi kataloński Sport, działacze są rozczarowani postawą 25-latka.
Od pewnego czasu w mediach pojawiają się spekulacje na temat ewentualnej sprzedaży piłkarza. Do głośnego transferu mogło dojść już latem ubiegłego roku. Dyrektor sportowy Barcelony, Deco, wierzył, że wraz z upływem czasu forma Raphinhi eksploduje. Tak się jednak nie stało.
Z tego względu kataloński klub rozważa sprzedaż Brazylijczyka podczas letniego okna transferowego. Wiele wskazuje na to, że ofert za skrzydłowego nie będzie brakować.
Piłkarz mistrza Hiszpanii jest pod stałą obserwacją Newcastle United. Popularne "Sroki" chciały wzmocnić swój zespół Raphinhą już kilka miesięcy temu. Wówczas do transferu jednak nie doszło. Niewykluczone, że do gry wejdą także kluby z Arabii Saudyjskiej.
Działacze Barcelony zakładają, że w razie rozstania z byłym graczem Leeds United, potencjalny nabywca będzie musiał zapłacić około 50 mln euro. Kataloński klub zamierza bowiem odzyskać przynajmniej część zainwestowanych w 2022 roku pieniędzy.