FC Barcelona. Tomasz Ćwiąkała uderza w Quique Setiena: Robienie z siebie ofiary jest nie na miejscu

Tomasz Ćwiąkała zabrał głos przed wznowieniem rywalizacji w Primera Division. Dziennikarz odniósł się do niedawnej wypowiedzi Quique Setiena.
Już dziś wznowione zostaną rozgrywki hiszpańskiej La Liga. W pierwszym spotkaniu Sevilla zmierzy się z Realem Betis. Z kolei piłkarze FC Barcelony pojawią się na boisku w sobotę - wtedy dojdzie do ich wyjazdowego starca z RCD Mallorca.
Władze La Liga potwierdziły, że podczas 11 pozostałych kolejek szkoleniowcy będą mogli dokonać pięciu zmian w meczu. To nie spodobało się Quique Setienowi. Trener "Blaugrany" uważa, że takie rozwiązanie da przewagę... rywalom Barcy.
- Uważam, że nie skorzystamy na pięciu zmianach. Mecze są rozstrzygane w końcówkach, a teraz rywale będą mieli więcej zawodników z pełnymi siłami w tej fazie spotkań - powiedział Hiszpan w jednym z niedawnych wywiadów.
Tomasz Ćwiąkała stanowczo zareagował na słowa szkoleniowca.
- Jak świat długi i szeroki, wielu trenerów mówi, że na takiej zmianie przepisów zyskają mocne drużyny. Setien uważa inaczej - oznajmił.
- Takie wypowiedzi są po prostu nie na miejscu. Jeśli pracujesz w Barcelonie, to nie szukaj wymówek. Robienie z siebie ofiary jest nie na miejscu - dodał.
- Warto skupić się na pracy, a nie szukać dziwnych usprawiedliwień. Jeśli Setien ma pretensje o brak wartościowych zmienników, to powinien zapukać do gabinetu prezesa Bartomeu - zaznaczył dziennikarz.