FC Barcelona stłukła Benficę! Anonimowy występ Lewandowskiego [WIDEO]

Wtorkowe spotkanie rozpoczęło się od małego trzęsienia ziemi. FC Barcelona otworzyła wynik już w 11. minucie. Najpierw z rywalami zatańczył Yamal, następnie zdołał dograć do Raphinhi, a ten wpakował piłkę do siatki.

Przed upływem kwadransa Benfica zdołała jednak wyrównać. Kompletnie niekryty był Otamendi, wobec czego oddał strzał głową, z którym Szczęsny nie zdołał sobie poradzić. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

W kolejnych minutach "Blaugrana" przeważała, chociaż brakowało jej konkretów. Kilkukrotnie zbyt wolno zbierał się Lewandowski, Polak miał problem z nadążeniem za tempem akcji.

Niemniej, gospodarze objęli prowadzenie przed zmianą stron. W 27. minucie znów błysnął Yamal. Tym razem to Hiszpan popisał się genialnym wręcz "rogalem".

W 42. minucie Barcelona podwyższyła. Z kontrą kapitalnie ruszył Balde, podał do Raphinhi, a ten bez większego trudu skompletował dublet.

W drugiej połowie na boisku działo się już znacznie mniej. Aursnes zdołał wprawdzie trafić do siatki, jednak jego gol od razu nie został uznany ze względu na spalonego.

Później szczęścia próbowali jeszcze Kounde oraz Pavlidis, lecz żaden z nich nie zdołał zmienić wyniku. W 70. minucie boisko opuścił Lewandowski, Polaka zastąpił Torres.

Ostatecznie FC Barcelona wygrała w dwumeczu 4:1 (1:0, 3:1) i spokojnie awansowała do ćwierćfinału. Tam zmierzy się z Borussią Dortmund lub Lille.