FC Barcelona. Ronald Koeman wściekły na dziennikarzy. "Nie może tak być"

Ronald Koeman ma dość pytań o swoją przyszłość w FC Barcelonie. Holender na kolejnej konferencji prasowej obsztorcował zadających je dziennikarzy.
Wokół Koemana zrobiło się gorąco po porażce Barcelony z Bayernem w Lidze Mistrzów. Katalończycy na własnym boisku gładko przegrali 0:3.
Holender stara się tonować nastroje. Jego zdaniem reakcje po ostatnim meczu były zbyt histeryczne.
- Dużo zależy od wyników, ale niektóre rzeczy są przesadzone. Mamy zmiany, kontuzjowanych piłkarzy, wielu młodych graczy... Wiele osób zdaje sobie z tego sprawę i mówi, że potrzebujemy czasu - podkreśla Koeman.
- Nie może tak być, że przed meczem z Bayernem pojawiają się pytania, czy zamierzam przedłużyć kontrakt z Barceloną, a teraz - czy boję się o swoją przyszłość. To nie jest normalne - grzmi Holender.
Koeman zapewnił, że nie czuje się zagrożony. Nie wie nic o tym, by Barcelona miała szukać jego następcy.
- Klub nic mi nie mówił na ten temat. Jedyne, co trzeba, to myśleć o grze. Inne sprawy nie są w moich rękach. Jestem spokojny - zapewnia Koeman.
Barcelona ligowy mecz z Granadą rozegra w poniedziałek. Pierwszy gwizdek sędziego w tym spotkaniu wyznaczono na 21:00.