FC Barcelona. Ronald Koeman krytykuje hiszpańskich sędziów. "Nie rozumiem, jak można odgwizdać coś takiego"

W poniedziałkowy wieczór Barcelona zgarnęła komplet punktów w konfrontacji z Huescą. W spotkaniu rozgrywanym na Camp Nou nie zabrakło jednak kontrowersji.
W końcówce pierwszej połowy arbiter postanowił podyktować rzut karny dla gości. Decyzja ta wzbudziła wielkie emocje, ponieważ wydawało się, że ewentualny kontakt między interweniującym ter Stegenem a napastnikiem rywali był zbyt delikatny, żeby wskazać na "wapno".
- VAR interweniował, a cała akcja trwała około czterech minut. Jeśli tak się stało, to nie mogło być mowy o rzucie karnym. Wszyscy widzieli, że Marc nawet nie dotknął rywala. Nie rozumiem, jak można odgwizdać coś takiego - grzmiał Koeman na pomeczowej konferencji.
Ostatecznie Rafa Mir zamienił jedenastkę na bramkę. Nie przeszkodziło to jednak Barcelonie w zdobyciu kompletu oczek. "Duma Katalonii" pewnie wygrała 4:1, przedłużając serię ligowych spotkań bez porażki.
- Zawsze mówiłem, że rozgrywki ligowe są długie. W pierwszej fazie sezonu traciliśmy zbyt dużo punktów, ale udało nam się odpowiednio zareagować. Teraz nie możemy sobie pozwalać na popełnienie jakichkolwiek błędów - podkreślił Holender.
- Widzę, że zespół jest pewny siebie. Poprawiliśmy się w pewnych aspektach, a zawodnicy wierzą w kolejne zwycięstwa. Wszystko zależy od nas samych i od tego, czy zdołamy utrzymać ten poziom - podsumował Koeman.
Barcelona traci obecnie cztery punkty do liderującego Atletico. W następnej kolejce "Blaugranę" czeka wymagające starcie. Zespół z Camp Nou zagra na wyjeździe z Realem Sociedad.