FC Barcelona. Quique Setien o swojej przyszłości. "Jest za wcześnie, żeby o tym mówić"

Quique Setien skomentował porażkę Barcelony z Bayernem (2:8). O swojej przyszłości mówić nie chciał.
Dla Barcelony klęska w ćwierćfinale Ligi Mistrzów jest symbolicznym podsumowaniem całego nieudanego sezonu. Klub z Camp Nou po raz pierwszy od dwunastu lat zakończy rozgrywki bez żadnego trofeum.
- To niesamowicie bolesna porażka. Zaczęliśmy nieźle, ale siła przeciwnika była zbyt duża - stwierdził Setien.
Po klęsce Barcelony nie brakuje wezwań do przeprowadzenia rewolucji w klubie. Tuż po meczu mówił o tym Gerard Pique.
- Nie mam zamiaru mówić o tym, co jest potrzebne Barcelonie. Jestem tu zaledwie kilka miesięcy. Jeśli Pique mówi, że nadszedł czas na poważne zmiany, to jego słowa mają duże znaczenie - stwierdził Setien.
Zmiany mają objąć też stanowisko trenera. Zdaniem mediów przyszłość Setiena jest przesądzona - wkrótce zostanie zwolniony.
- Myślę, że w tej chwili jest za wcześnie na to, by rozmawiać, czy zostanę w klubie, czy nie. Prawda jest taka, że nie wszystko zależy ode mnie - uciął 61-latek.