FC Barcelona prowadzi złą politykę kadrową? "Po przyjściu Griezmanna i Neymara należałoby zmienić trenera"
Josep Maria Minguella, były agent piłkarski, twierdzi, że FC Barcelona prowadzi obecnie złą politykę kadrową.
Do Barcelony wkrótce mogą dołączyć Antoine Griezmann i Neymar. Minguella przekonuje, że nie jest to rozsądny ruch ze strony włodarzy "Blaugrany".
- Panuje ogromny nieład w kierownictwie. Trzeba kupować piłkarzy, którzy rzeczywiście są potrzebni tej drużynie. Należy ściągnąć takich zawodników, którzy wzmocnią obecny skład - ocenił.
- Po przyjściu Griezmanna i Neymara należałoby powiększyć szatnię i zmienić trenera. Valverde gra przecież dwoma napastnikami, a tutaj razem z Suarezem, Messim i Dembele mielibyśmy pięciu - dodał żartobliwie Hiszpan.
Minguella przewiduje, że transfer Neymara może dojść do skutku, jeśli działacze Barcelony będą wystarczająco zdeterminowani.
- Jeśli naprawdę będą się przy tym upierać, to jedynym wyjściem będzie oddanie do PSG Dembele i Coutinho, aby zmniejszyć koszt całej operacji. Pamiętajmy też, że wiele osób bardzo niechętnie powitałoby Brazylijczyka w klubie. Mają oni w pamięci jego żałosne odejście dwa lata temu - podsumował.