FC Barcelona. Poruszające sceny na Camp Nou. Juan Carlos Unzue zaapelował o wsparcie. "Chcemy dalej żyć"

Poruszające sceny na Camp Nou. Juan Carlos Unzue zaapelował o wsparcie. "Chcemy cieszyć się życiem" [WIDEO]
screen
FC Barcelona spotkała się w meczu charytatywnym z Manchesterem City. Bohaterem wieczoru był Juan Carlos Unzue. Na Camp Nou nie brakowało poruszających scen.
Były asystent Luisa Enrique w Barcelonie od lat zmaga się ze stwardnieniem zanikowym bocznym. Podczas środowego meczu zbierane są fundusze na walkę z tą straszną chorobą.
Dalsza część tekstu pod wideo
55-latek mimo cierpienia zachował pogodę ducha. Przed meczem odwiedził szatnię Barcelony, w której krótko przemówił do piłkarzy.
Unzue pojawił się też na boisku. Wraz z nim na murawę wyjechali inni chorzy. Były szkoleniowiec zaapelował o wsparcie w ich walce.
- Dobry wieczór wszystkim, dziękuję obu klubom: Barcelonie i Man City. Dziękuję wszystkim na stadionie, wszystkim, którzy przybyli walczyć z tą chorobą. Jako członkowie "zespołu ALS" chcemy żyć i cieszyć się życiem. Potrzebujemy odblokowania prac nad specjalnym prawem dotyczącym ALS. Nie ma czasu do stracenia - mówił Unzue.
Unzue mimo choroby zachował pogodę ducha. Przed meczem wykonał symboliczne pierwsze kopnięcie piłki. Wszyscy zgromadzeni na stadionie przyjęli je burzą oklasków.
Unzue w trakcie piłkarskiej kariery był bramkarzem. Grał m.in. w Barcelonie, Sevilli czy Tenerife. Jako trener samodzielnie prowadził Numancię, Racing Santander, Celtę i Gironę. Pracował też jako asystent Luisa Enrique w Celcie i Barcelonie.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski24 Aug 2022 · 21:53
Źródło: Twitter

Przeczytaj również