FC Barcelona podjęła wstępną decyzję ws. Daniego Alvesa. Władze klubu zareagowały na jego ofertę

Dani Alves jeszcze niedawno był piłkarzem Sao Paulo. Kilka tygodni temu rozwiązał jednak kontrakt z klubem ze względu na zaległości w wypłacaniu jego pensji. Obecnie pozostaje bezrobotny.

Piłkarz podjął decyzję o tym, aby z nowym pracodawcą związać się dopiero w styczniu. Łączono go z powrotem do Sevilli, a także FC Barcelony, w których z powodzeniem grał już w przeszłości.

Ekipa z Camp Nou ma spore problemy finansowe i darmowe transfery są dla niej szczególnie kuszące. Mimo to do sprowadzenia Alvesa prawdopodobnie nie dojdzie.

O szczegółach informuje kataloński "Sport", a także dziennikarz "Sky Sports Italia", Matteo Moretto. Według tego drugiego klub na razie nie myśli o powrocie Brazylijczyka.

Powód? Według "Sportu" jest nim chęć zbudowania drużyny w oparciu o młodych piłkarzy oraz wychowanków z La Masii. Sprowadzenie Alvesa kłóciłoby się z tym założeniem.

Gdyby to Brazylijczyk miał występować regularnie, mogłoby to zakłócić rozwój Sergino Desta oraz Oscara Minguezy. A to właśnie na takich zawodników chce obecnie stawiać "Barca".