FC Barcelona nie rezygnuje z Neymara. Były wiceprezydent klubu wskazał klucz do transferu
Emili Rousaud, który jeszcze niedawno był wiceprezydentem Barcelony, zdradził, że klub rzeczywiście interesuje się Neymarem. Jak przekonuje, transfer wciąż jest możliwy.
Barcelona przymierza się do odkupienia Brazylijczyka od kilkunastu miesięcy. Latem ubiegłego roku usiłowała nawet negocjować w tej sprawie z PSG, ale rozmowy zakończyły się fiaskiem.
Temat wciąż jest jednak otwarty. Choć "Catalunya Radio" w czwartek poinformowało, że Barcelona ze względów finansowych zrezygnowała z kosztownego transferu Neymara, to zdaniem Rousauda jest inaczej. Ten raczej wie, co mówi, bo do 9 kwietnia był jednym z wiceprezydentów klubu.
- Powrót Neymara ciągle jest możliwy. Barcelona faktycznie chce go ściągnąć. Konieczne jest przeanalizowanie, czy klub może sobie na to pozwolić, ale powtarzam: zainteresowanie jest realne - stwierdził Rousaud.
Były wiceszef Barcelony uważa, że transakcja będzie trudna do zrealizowania. Jej powodzenie zależy głównie od piłkarza.
- Są trzy strony tej transakcji: Barcelona, PSG i piłkarz. Jeśli wszystkie będą chciały dojść do porozumienia, to rozwiązanie się znajdzie. Finalizacja transferu będzie uzależniona od dobrej woli klubów i przede wszystkim wymagań finansowych Neymara - uważa Rousaud.