FC Barcelona. "Nie dam mu tej przyjemności". Mocna odpowiedź Joana Laporty w kierunku prezesa La Liga
Narasta konflikt pomiędzy Joanem Laportą i Javierem Tebasem. Prezes FC Barcelony zdecydował się odpowiedzieć na słowa sternika ligi hiszpańskiej.
Wczoraj Tebas publicznie uderzył w Laportę. Zasugerował on, że prezes "Dumy Katalonii" powinien podać się do dymisji, jeśli w pełni nie wyjaśni sprawy związanej z Enriquezem Negreirą, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Barcelona jest oskarżana o opłacanie byłego wiceprezesa Komitetu Technicznego Sędziów. Negreira w latach 2016-2018 miał otrzymać od włodarzy z Camp Nou ponad milion euro.
- Tebas po raz kolejny zdjął swoją maskę, to pokazuje jego fobię w stosunku do Barcelony. Nie dam mu tej przyjemności i nie złożę rezygnacji. Nie pozwolimy też splamić historii FC Barcelony - podkreślił dziś Joan Laporta.
- W 2005 roku Tebas nie chciał, abyśmy mogli zarejestrować Leo Messiego. Teraz znów próbuje nas zdestabilizować - kontynuował.
Prezes Barcelony jednocześnie zaznaczył, że sam klub chce wyjaśnić sprawę z Negreirą. Katalończycy zlecili osobne dochodzenie.
- Zdecydowaliśmy się zlecić dochodzenie w sprawie Negreiry. Przeprowadzana jest niezależna i rygorystyczna analiza tego, co się wydarzyło. Na to zasługuje klub, jego socios i kibice. Ani prokuratura, ani policja nie poinformowały nas, że jesteśmy w trakcie jakiegokolwiek dochodzenia - zdradził Laporta.
- Kiedy poznamy więcej informacji, przekażemy je do publicznej wiadomości. Prowadzimy wewnętrzne dochodzenie i wkrótce zorganizujemy konferencję prasową, na której przedstawimy wszystkie posiadane przez nas informacje - dodał.