FC Barcelona negocjuje kolejny transfer. Chce kupić lewego obrońcę

FC Barcelona chce kupić nowego lewego obrońcę. Numerem jeden na jej liście życzeń jest Junior Firpo z Betisu.
Jeszcze niedawno Barcelona marzyła o sprowadzeniu Davida Alaby, ale nie była w stanie zebrać funduszy potrzebnych do wykupienia gracza Bayernu Monachium. Teraz mistrzowie Hiszpanii skupiają się na sfinalizowaniu transferu Firpo. Gdyby to się nie udaje, istnieje też opcja rezerwowa. Jest nią Phillip Max z Augsburga.
Za Firpo przemawia świetny poprzedni sezon W jego trakcie młodzieżowy reprezentant Hiszpanii mocno dał się we znaki także Barcelonie. 22-latek rozegrał świetną partię na Camp Nou, gdy Betis sensacyjnie wygrał 4:3.
Mistrzowie Hiszpanii podjęli już negocjacje w sprawie transferu Firpo. Oferują za niego 20 mln euro. Betis oczekuje więcej - 30 mln euro.
Klub z Sevilli jest zainteresowany sprzedażą Firpo, bo ściągnął już innego lewego obrońcę - Alfonso Pedrazę z Villarreal. W dodatku potrzebuje środków, by sfinansować zakup Borjy Iglesiasa z Espanyolu. Piłkarz kosztuje 28 mln euro.
Według "Sportu" kluczowa dla losów Firpo może być przyszłość Rafinhii. Jeśli Barcelona go sprzeda, to przeznaczy uzyskane w ten sposób środki na sprowadzenie utalentowanego lewego obrońcy.